Po zakupie Foxa przez Disney, wielu sceptyków nie wierzyło w możliwą kontynuację Deadpoola. Gdy ją ogłoszono, ludzie mówi, że to nie będzie ten sam Deadpool, że Kevin Feige wraz z Marvel Studios zagłaszczą tę postać, robiąc z niej poprawną politycznie karykaturę. Dziś przy drugim zwiastunie możemy śmiało powiedzieć, że te obawy były niepotrzebne.
To, co fani Deadpoola lubią najbardziej, pojawia się w tym zwiastunie dosyć często. Przeróżne bluzgi padają tu co chwilę. Rzuca nimi nie tylko Wade, ale także Logan. “Rzucanie mięsem” stało się właściwie kręgosłupem dla tej postaci, a ludzie w Marvel Studios doskonale o tym wiedzą. Wątpię, że ktokolwiek potrafiłby wyobrazić sobie Deadpoola bez przekleństw, bez przemocy czy finalnie bez głupich żartów. Gdybym miał spytać o cechy, które natychmiast przychodzą wam do głowy na myśl o tej postaci, pewnie rzucilibyście podobne skojarzenia do tych wyżej wymienionych.
Wielu bało się, że Disney nie będzie w stanie pozwolić na film w MCU z kategorią R. Jednakże ten sam Disney wie, co się opłaca i umie wywęszyć gruby pieniądz. Wade Wilson poddany procesowi resocjalizacji, nie opłacałoby się nikomu. Studio nie wydałoby na to pieniędzy, Ryan Reynolds nie wróciłby do tej roli, a widzowie nie poszliby do kina. Branża filmowa w USA to czysty biznes, w którym jak widzimy, polityka firmy nie ma aż tak dużego znaczenia jak możliwy przychód.
"Deadpool & Wolverine" nie będzie się tak bardzo różnił, pod względem klimatu, od poprzednich części Deadpoola. Pozostaje tylko pytanie jak dzieło to wypadnie pod względem czysto filmowym. Ciekawe jest na pewno to, że trzy różne części, były reżyserowane przez trzy różne osoby. Nie spójność wizji artystycznej dało się już odczuć przy części poprzedniej. Wydaje mi się, że kolejny film, pod tym względem, różnił się będzie jeszcze bardziej. Jednakże fakt “przeskoczenia” tej postaci z uniwersum Foxa do MCU, może trochę złagodzić całą niespójność. Przecież to już nie będzie to samo więc właściwie twórcy mieli białą kartę jeśli chodzi o przedstawienie tutaj swojej historii i rozwinięcie postaci.
Rozwinięcia postaci boję się najbardziej, a właściwie jego braku. Już dawno mówiono, że film ten będzie jednym wielkim festiwalem Cameo, w którym to za każdym razem inne, znane gęby będą świecić średnio co pięć minut. W nowym zwiastunie widzimy portale, które tworzy Doctor Strange i Wong, a także wielki hełm Ant-Mana. Wiemy, jak przez Cameofest ucierpiał ostatni Spider-Man. Rozwinięcie postaci tam nie istniało, a “nasz” obecny Peter Parker właściwe tylko się cofa jako bohater, w żaden sposób nie idzie do przodu. Jest tylko pionkiem, który umożliwia przywrócenie starych postaci. Mimo prawdopodobnie dużej ilości występów gościnnych mam nadzieję, że w Deadpoolu 3 zabraknie tych niezręcznych przerw na klaskanie i wiwatowanie innych reinkarnacji głównego bohatera.
"Deadpool & Wolverine" na pewno będzie odważnym filmem. W tym dwu minutowym zwiastunie dostaliśmy więcej bluzgów niż przez 16 lat istnienia MCU łącznie. Film ten będzie albo świetną rozrywką, albo olbrzymią klapą. Klapą pod względem artystycznym, bo finansowy sukces takiej marki jest raczej pewny.
