Co wiemy o Assassin’s Creed Mirage?

Tekst zawiera spoilery do gier z serii Assassin’s Creed

​Premiera Assassin’s Creed Mirage jest planowana na 12 października 2023. Tym razem przenosimy się do Bagdadu z dziewiątego wieku i wcielamy się w rolę całkiem dobrze nam znanego z poprzedniej odsłony, członka Ukrytych, Basima Ibn Ishaqa. Gracz będzie miał możliwość poznania młodości tej wielowymiarowej postaci. Młody Basim musiał trudnić się złodziejstwem, by przeżyć po tym jak jego ojciec, architekt odpowiedzialny za konstrukcję Wielkiego Meczetu w Samarze, został oszukany i wygnany, a ktoś inny przypisał sobie jego zasługi. 


​Od młodości nasz bohater był zafascynowany organizacją Ukrytych, a po tym jak jego przyszła mistrzyni Roshan uratowała mu życie, Basim ostatecznie wstąpił w ich szeregi. Szkolił się pod czujnym okiem mentorki w nowopowstałej twierdzy Alamut, będącą najpotężniejszą, oprócz Masyafu znanego z pierwszej odsłony, fortecą asasynów w dziejach. Po zakończeniu szkolenia młody ukryty zajmie się wytropieniem oraz wyeliminowaniem członków Zakonu Starożytnych, którzy pociągają za sznurki, by naginać świat do swej woli oraz rozszerzać macki wpływów. Niestety, walka z zakonem to nie jedyna potyczka, którą Basim będzie musiał stoczyć, gdyż w jego umyśle gnieździ się coś na kształt dżina wywołującego niepokojące wizje. Grający w poprzednią część mogą spekulować, iż ów lokator to mitologiczna interpretacja świadomości Isu Lokiego, którego nasz bohater jest reinkarnacją. 


​Z przedstawionych do teraz materiałów promocyjnych można wywnioskować, że studio stawia na bliskowschodni klimat jakże kojarzony z klasyczną pierwszą odsłoną oraz pustynne piaszczyste tereny przypominające Assassin’s Creed Origins. Nie sposób odnieść wrażenie, że Ubisoft stara się zadowolić szczególnie fanów obu tych produkcji, jeśli chodzi o świat, po którym się poruszamy. Jak już jesteśmy w temacie przemieszczania się, Basim będzie dużo zwinniejszy i szybszy niż Eivor, która bądź co bądź pozostała skandynawską wojowniczką, a nie skrytobójczynią w szeregach ukrytych. Pomimo mechaniki parkouru z Valhalli, zaprezentowana rozgrywka wygląda obiecująco, a płynność oraz prędkość animacji sprawia, że łatwo wczuć się nam w zwinnego mistrza asasynów. Z wypowiedzi twórców dowiadujemy się, że system bycia poszukiwanym znany głównie z trylogii gier o Ezio powraca, a żeby pozbyć się niechcianego rozgłosu Basim będzie pozbywał się plakatów z jego podobizną, a kto wie może i powróci przekupstwo heroldów i uciszanie na wieczność świadków. 


​Sam Bagdad będzie żywą metropolią pełną ludności, pośród której będziemy mogli niezauważenie przemykać poza wzrokiem strażników. Zagęszczenie jak i samo miasto jest porównywane do Paryża znanego z Unity. Miasto będzie podzielone na cztery dzielnice. Okrągłe miasto znajdujące się w samym centrum i będące dystryktem dla zamożnych jak i miejscem, gdzie położony jest pałac kalifa. Dzielnica wiedzy i nauki wraz z Domem Mądrości, czyli największą biblioteką tych czasów oraz miejscem nauki Basima. Dzielnica handlowa, gdzie kupcy z wszelkich stron świata wykłócają się ze sobą o ostatni grosz za dalekomorskie towary. Sharkiya, niewielka wydzielona militarna część miasta, rojąca się od żołnierzy. Na sam koniec, Karkh, dzielnica przemysłowa wraz ze słynnym bagdadzkim bazarem, gdzie łatwo stracić sakiewkę nie tylko robiąc zakupy.


​Po trzech grach, a szczególnie dwóch ostatnich, fani tradycyjnych asasynów mają nadzieję zobaczyć coś, co przypomni im bardziej przygody Altaira czy Ezio Auditore, a nie kolejnego RPGa. Mirage ma być właśnie ukłonem w stronę klasycznych odsłon, jednak nie brak ludzi sceptycznie podchodzących do słów wychodzących od dewelopera. Pociechą natomiast jest to, że o ironio, dopiero po trzech odsłonach będziemy mieli wreszcie okazję wcielić się w asasyna z pełnego zdarzenia. Wyniki sprzedażowe “Trylogii Rpg” są jednak na tyle dominujące, z Valhallą na czele, która przebiła wszystkie inne odsłony, że na pewno zobaczymy jeszcze nie raz co Ubisoft ma w tym temacie do zaoferowania, a tymczasem pozostaje czekać i liczyć na udaną premierę. Miejmy nadzieję dopracowanego produktu spełniającego chociaż w pewnym stopniu oczekiwania fanów. 




 
Cyprian Wójciszyn 5 lipca 2023
Udostępnij ten artykuł